Magiczna Stajnia Sowlany - Wrześniowy Ślub Oli i Maćka
Zanurzmy się razem w bajkową opowieść, która rozpoczęła się jednego letniego dnia w malowniczym Trójmieście, gdzie ja, jako fotograf, oraz Ola i Maciek, jako niezwykła para młoda,
rozpoczęliśmy naszą wspólną przygodę. Dzięki Oli i Maćkowi miałam przyjemność odkryć urok słynnej plaży w Orłowie - miejsce, które po raz pierwszy zaznaczyliśmy na naszej mapie życia. Nasza sesja narzeczeńska stała się nie tylko radosnym odkrywaniem nowych miejsc, ale także tworzeniem niezapomnianych wspomnień poprzez sztukę fotografii. Mimo że na co dzień Ola i Maciek mieszkają w sercu malowniczej stolicy Podlasia, ich ślubna ceremonia zabierze nas na koniec naszego pięknego kraju! Dla mieszkańców Podlasia może to brzmieć zabawnie - wszak koniec Polski zwykło się kojarzyć z Krynki, która jest tuż za rogiem ;) Ale cóż, za Krynkami jest już tylko Białoruś… Przy tej okazji pragnę wyznać, jak wyjątkowi są Ola i Maciek. Są to ludzie, z którymi bez wahania wybrałbyś się na wyprawę na koniec świata, aby doświadczyć najpiękniejszych chwil życia! Drodzy Olu i Maćku, z głębi serca życzę Wam wszystkiego, co najpiękniejsze w życiu oraz aby ta niesamowita energia, która Was otacza, była z Wami do końca dni <3 A Wasza miłość... niech z każdym dniem staje się tylko i wyłącznie silniejsza <3
xoxo